Archiwum 10 czerwca 2008


cze 10 2008 rozterki
Komentarze: 0

było wesele asi.. nie che mi się pisać co i jak ale było bardzo fajnie, choc ja złapałam małego doła chciałam do byłego.. nieważne którego, czy to wogóle ważne, wiem że ty cierpisz za każdym razem jak to mówie ale nie wiem co robic zamartwiać sie a jak spytasz to powiem ze nic sie nie dzieje

co z tego że dalej cos czuje do niego co z tego że może gdybym ciebie nie znała to dalej by mnie to męczyło i byłabym kompletnym swirem

kurwa wiem że z tobą będzie mi najlepiej, kocham cię no ja pierdolę kocham słyszysz! ale zrozum ze miałam trudny okres dojrzewanie inie wiem jak sie z tym uporać jakoś tak bezboleśnie, już nie umiem wyrzucać z siebie gniewu i złości to dobre na krotka chwilę a ja chce żyć.

nie wiem w sumie co bym zrobiła jakby sie pojawił, chyba gadałabym jak nigdy nic i tyle a w środku nerwy i stres i tylko chwila kiedy sobie pójdzie żeby mój organizm mógł dojść do siebie!

kurwa nie gniewj się wiesz dobrze jak mnie brałeś jak jest sytuacja, że kocham tamtego ty tylko chciałeś zebym zapomniała o nim i dobra zapomne, ale jak zobacze go to jak niby mam go nie pamiętać

kurwa kurwa kurwa to tak zajebiście boli, a ty potrzysz na siebie ze cie ranię a co ja czuję??? wiesz?? wiesz jak to jest nie móc się uporać z przeszłośćią żyć 5 lat nie swoim zyciem, czy wiesz jaki to straszny koszmar nie móc wyrzucic z siebie złości i tego fiuta, tego który był wszystkim, a na którego miejsce chcesz wejść ty

żadnemu z moich byłych sę to nie udało

i jeśli tylko bys sie tak nie wkurwiał to może byłbyś pierwszy, bo czasem jak ci ruszy sie nerw to mam wszystkiego dość.. twojej miłości i wszystkiego , wtedy chce być sama i nie musiec znosic humorów facetow! tak bardzo chciałabym byc samowystarczalna lae niestety jestes ty i ty zostaniesz

modrzak : :