Najnowsze wpisy, strona 4


mar 04 2008 po warszawie
Komentarze: 0

 

 

nic się nie działo oprócz tego, ze Freda odwoziliśmy na lotnisko i do iwony i jurka wstapilismy.

no coż tak poza tym to ciągnie się dzień za dniem i tak nie wiem na co czekam... chyba na dom, ale to nigdy tak szybko sięnie dzieje. chciałabym mieć już swój kąt ale co z tego jak nie mamy kasy. Niby dobrze a jednak czegoś brakuje.

Nadal cię kocham i kocham coraz mocniej.. tęsknie misiu mój. Buziaki !

modrzak : :
lut 28 2008 miesiączka
Komentarze: 0

oj wczoraj sie podenerwowałam na ciebie... ale dzis dostałam okresu i chyba to wszystko tłumaczy. Wiem ze takie coś to nie jest rozwiązanie i opdowiedz na moje wrzaski i chumaory, ale ja naprawdę nie umiem się pohamować przed okresem wybacz mi więc bo nic innego nie mogę powiedzieć. Przecież wiesz ze jak nie mam tych dni to jest ok...

A może po prostu wkurzyłam się bo nie mogę mieć domu... ja naprawdę chciałabym mieć swój kąt mam dość mamy i tych wszystkich problemów. Chcę się odciąć mieć swoje zycie i wkurzem się że cena za nie to jakieś 100, 200 tysiecy

wiem ze niedługo nam się uda. mam przynajmniej czyste sumienie, ze szukamy.. a nie czekamy aż nam łaskawie okazja na głowę spadnie. Cieszę się że ty to ty ale pewnie wiesz bo ciągle to powtarzam

kocham cię

modrzak : :
lut 26 2008 zaręczyny
Komentarze: 0

 

zrobiłeś to... nie wiem jak???

wtedy to był ostatnia rzecz jakiej bym sie spodziewała. Zadzwoniłeś juz po poludniu zebym poszła i kupiła wino.. zrobiłam tak. Powiedziałeś że masz dla mnie niespodziankę spodziewałam sie jakiegos prezenu czy coś ale ty nie :) ...

Gdy przyjechałeś zeszłam na dół... otworzyłam ci drzwi a ty przywitałeś mnie najpiękniejszym bukietem jaki w życiu dostałam. Pięć pięknych czerwonych różbez zbędnych wstążek, brokatow itp... po prostu idealny na ta okazję.

Ja  oczywiscie zaszokowana z jakiej okazji.. i że są pęknę.. i czy to dla mnie..  wtedy wiciągnąłęs mały pakuneczek i.. spytałeś czy wyjdę za ciebie za mąż.. byłam w szoku nawet chciałem się poplakać ale jakoś nie mogłam.. widać nie trzeba łeż do prawdziwego szczęścia..

Coś tam jęczałam i się zachwycałam tym co zrobiłeś.. po jakiś kilkunastu sekundach spytałeś czy wyjdę za ciebie bo z tego wrażenia naewt nie odpowiedziałam . ale szybko powiedzialm tak. I w tym momencie wchodzi mama  fredem. ale mi glupio było. Szybko uciekłam na gorę i zamknęlam sie w łazience żeby przymierzyć pierścionek. Ach byl idealny... maly brylancik w delikatnej oprawie co najważniejsze pasował idealnie nic bym nie zmniejszala ani powiększała. A ty jak kupowałeś też nie sprawdzaleś czy będzie dobry poprostu umówiłeś się z panią ze jak cs to sie przerobi. A wiesz tak sobie kiedys myslałam, że jak się kupi pierścionek to jak bedzie trzeba przerabiac to znaczy że para nie jest dobrze dbrana... ale na szczęscie  nawet gdyby to nie bylo tak to przynajmniej nie bedę sie juz denerwowa co by bylo gdyby.

A dalej to juz szybko wino szampan i do ciebie. kocham cię! i jestem bardzo szczęsliwa, choć nie powiem chciałabym juz mieć swój dom.. ach zrobię wszystko zeby nam się udało.

Jestem z tobą taka szczęśliwa. wczoraj cięnie bylo ale dziś przyjeżdzasz więc niecierpliuwie czakam. Buziaczki mój ukochany prywatny narzeczony.

kocham cię!!!

modrzak : :
lut 21 2008 przemeblowanie
Komentarze: 0

 

wczoraj robilismy u mnie przemeblowanie a dzis przywiozłeś wersalkę.. mmmm fajnie.

nie wiem co napisać wszystko poo staremu. kocham cie bardzo mocno i coraz bardiej chcę abyśmy mieszkali razem.. sami.. we własnym pięknym domku.

no zobaczymy jak to bedzie.

modrzak : :
lut 20 2008 kino
Komentarze: 0

wczoraj byłam w kinie na lejdis z tobą oczywiście i z dziewczynami z pracy.

było świetnie. porem na piwko do galeona i do domu, ale jeszcze  anim wrócilismy dobrze do mieszkania wypiliśmy po piwie z dorotka i jej mężem Przemkiem.

No a potem zjedliśmy ii zaczęliśmy się kochać naprwdę ostro. Ale było świetnie i juz dłużej niz ostatnio. Dużo dłużej i nawet mnie nie bolało.

A wczoraj też zrobilismy wypad do białej żeby na prawko się zapisać.. no i po moich ryczeniach.. w końcu coś tam wykombinowaliśmy. A tak dokładnie to ty dziś miałeś załatwic wszystko tak juz na fest.

kocham cie jak zawsze zresztą.

buziaczki

modrzak : :
lut 15 2008 po walentynkach
Komentarze: 0

 

Juz po walentynkach. Babcia kupiła mi taka ładną bluzeczkę nałożyłam ją dla ciebie na ten wieczór a ty mi zrobi łeś niespodziankę i porzyjechałeś wcześniej. Ja z mokrymi włosami i niesprzątnietym pokojem ganiałam jak wariat. W końcu prezenty.. Ucieszyłeś się z płyty patrycji markowskiej. Ja od ciebie dostałam śliczne wielkie serce z dwiema filizankami.. śliczne naprawdę aż boję się z nichj pić.

potem wypiliśmy z mama i fredem po winku i poszliśmy dołóżka... się kocha ć. Było super wziąłeś mnie od tyłu jak małą suczkę.. cudownie się czułam. Bardzo cie kocham i każdego dnia cieszę się że Ty to Ty. buziaczki

modrzak : :
lut 13 2008 dzień przed
Komentarze: 0

 

 

jutro walentynki ponoc masz coś dla mnie fajnego... ciekawe co

A wiesz wczoraj znów się kochaliśmy było super tylko, że ty kończysz jak ja sie rozkręcam ale rozumiem bo dawno tego nie robilismy

poza tym to nic się ne dzieje takie ważnego, powoli żyjemy.. wczoraj jakiś dom znalazłeś, ale to gdzieś pod hanną i tak nie wiedomo jak robić.. może będzie dobrze.

cały czas cię kocham. Co prawda jak cię nie ma przy mnie to jest mi tak normalnie, ale gdy juz jesteś to naprawde ciebie  pragnę. NIe chcę abyś odszedł choć na chwilę.

cieszę się że ty mój jesteś.

do zobaczenia wieczorem

modrzak : :
lut 11 2008 kochanie
Komentarze: 0

hej kochanie a wiesz wczoraj nam się udało... dwa razy. Jak dla mnie to super, tak dawno sie nie kochaliśmy. Super,ze ty mój jestes. Cały weekend spędziliśmy u ciebie no zajechaliśmy do okczyna, umyliśmy auto, zrobiłeś kuchenkę dla babci. A tak poza tym to w sob. Gonzo miał urodziny to trochę popiliście, ja tylko wino, ale i tak mnie dobrze wzięło.

Potem niestety przepadłeś okazało się, że piotrek wjechał do rowu, a ja się wkurzyłam i udawałam że śpię bo myślałam, ze mnie zostawiłeś...

przepraszam ale nie lubię jak jestem z tobą żebys mnie zostawiał.

Tak poza tym to wszystko ok. Twoja mama ma dziś komisję a ty na pilocję z tym foto jeździłeś.

Chce mi się już do Ciebie, ale wytrzymam do wieczora. Zresztą dziś pracujesz tylko do 17 więc sie za długo nie naczekam. Nie wiem tylko czemu mam wrażenie, że muszę jeszcze gdzieś zajść.

To pa kochaju Cię  kotkoaniołku.

modrzak : :
lut 08 2008 piątek
Komentarze: 0

Wczoraj zostałes u Wojtka. to było słodkie kiedy prosiłeś o zgodę, dziw mnie to. Zazwyczaj faceci po prostu oznajmują to i tamto i nie jest ważne co ty o tym myślisz.

A dzis byłam u kierowniczki w domu z kondolencjami, zm jej teść. Strasznie to wyglądało-trup i dlaczego to był trup... zmarły... świętej pamięci...

tęsknie i wiesz nie umiem myśleć o tym ze ciebie mogłoby mi zabraknąć jeśli przechodz mnie taka myśl odraz łzy mi się pojawiają. Sam chyba też bym nie zniosł swojej śmierci... nie umiem sobie wyobrazić jak wielka byłaby twoja rozpacz...

Dopiero teraz czuję jak ważne jest życie.

kocham cie

pa i do zobaczenia, dziś jedziemy do ciebie

modrzak : :
lut 07 2008 kochanie
Komentarze: 0

 

witaj kotku. siedzę w pracy i tęskno mi do Ciebie, ale cóz muszę wytrzymać.

Wczoraj jeździłam podpisać papiery do terespola spotkaliśmy się tam bo miałeś wywóz i mnie do kodnia podwiozłeś, było mi miło nawet jak jechałeś te 120.

Przyjechałeś o 19 z winem, wypilismy z mamą i fredem potem próbowaliśmy się kochać... przepraszam to moja wina. Boli mnie trochę i nic nie mogę poradzic... chcesz mnie wysłać do lekarza wybacz ja się tak boję wiem, że powinnam nawet chcę ale nie umiem się zebrać, a jeszcze dochodzi do tego fakt, że chce zdać prawko, a się dołuję że mi nic nie wychodzi,,, wk... się i to na maxa wybacz czasem to sie na tobie odbija a ja nie chcę..

kocham cie ty wiesz.

będzie dobrze.. nie bój   Uśmiech

modrzak : :
lut 05 2008 podwyżka
Komentarze: 0

 

Wczoraj dostałeś podwyżkę 100zł, no taka premia plus mnmiej godzin pracy. Fajnie cieszy mnie to, nawet opiliśmy twój sukces. Dziś dowiedziałam się że w białej poszukują pracownika socjalnego, ale niestety musi mieć mgr przed nazwiskiem więc mogłam sobie tylko pomarzyć. Znalazłeś też dom za ok 200 tyś, mówiłeś, że świetny nawet się napaliłam bo to kilka km od baiłej  tylko, ze mieszka tam babcia ma ok90 lat, ale narazie nie możemy kupić.. no szkoda, ale cos tak czuję że w nim się zakochałam. były różne domy ale ten ciągle siedzi mi w głowie, może kiedys będzie nasz. Chciałabym

Kocham cię coraz mocniej. buziaki

modrzak : :
lut 04 2008 już luty
Komentarze: 0

 

I już luty kochanie!

Niebo jest tak piękne jak w wakacje, może lekki mróz się naciąga ale i tak jest pięknie. Weekend spędzilśmy u Ciebie, zrobiliśmy porządki, obejrzeliśmy multum filmów i było mi bardzo dobrze. 

Mam czasami te trudniejsze dni, ale ostatnio są one tak rzedko, że zapominam juz o tym, ze przed Toba coś było. chcę pamiętać, że moje zycie zaczęło się dopiero jak cię poznałam. Nawet wspominaliśmy jak to było jak sie poznaliśm i te pierwsze "kocham cię". Śmiesznie mi o tym jak tak pomyślę.

Nie wiem jak to bedzie. Nie martwię się, ale pewności jeszcze nie mam, wybacz, że to piszę nie znaczy to , że cię nie kocham po prostu muszę mieć 100% a nie 99%. Mam nadzieję , że to rozumiesz. kocham cie i tylko o tym pamiętaj.

modrzak : :
lut 01 2008 po ur,
Komentarze: 0

Juz po twoich ur. padłeś jak długi, ale to nic ja byłam z mamą na dyskotece w szkole, a ty z Fredem piłeś wódkę, piwo, szampana.

Ranek był tragiczny, ale jakoś dojechałeś do pracy. Przed chwilą dzwoniłeś i mówiłeś że droga była powójna, że nóż jest ostry, że mnie kochasz itd. a no i że czujesz się zajebiście.

Kocham cie cały czas. Buziam

modrzak : :
sty 31 2008 urodziny
Komentarze: 0

dziś twoję ur. trochę wczoraj przesadziliśmy, ale myślę, że i tak ci się podobało... napewno.

No i cieszył mnie fakt, ze ci ciasto smakowało, będę je robiła częściej.

ja dziś okresu dostałam uf... a z drugiej str. ból jak nie wiem co. Wzięłam urlop, ale i tak wykradłam się na kilka godzin do roboty , a bo w domu nudna. Dziś znów nie moge się ciebie doczekać

Cały czas cie kocham

modrzak : :
sty 30 2008 30.st
Komentarze: 0

Przepraszam cię kotku, miałam nie pisać pamiętników ale nie potrafię. Dla ciebie odcięłam się od wszystkiego, sądzę, że dobrze mimo że w sercu została ukryta tęsknota. Nie dziw się dla ciebie zrezygnopwałam ze wszystkiego, przyjeciele, zabawy... wszystko dla ciebie. Ale nie żałuję nie myśl tak. po prostu czasami gdy wspomne o tamtych czasach lub gdy powiem  że ktoś z nich się odezwał by złożyć życzenia ect. to nie bądz zły. KOcham tylko Ciebie i z tobą wiąże moje szczęście.

    Wczoraj wróciłeś z Medyki, w pracy się ciebie tak wcześne nie spodziewali, mój ty kierowco. Jutro masz urodziny więc dziś trzeba skoczyć po prezent tzn. on już jest ale tyklo na ramę czekam, może dziś będzie. Napewno się ucieszysz, a na walentynki zamówiłam płyte patrycji markowskiej, wybacz że nie lady pank ale oryginały są potwornie drogie jak na moją kieszeń zwłaszcze że koniec miesiąca.

    Nie widziałam cie 2 dni, ale  ne odczułam jakiejś wielkiej tesknoty wiem że jak przyjedziesz dziś to cię nie wypuszczę z rąk. Kocham cie. I nie gniewj się na mnie kiedy jestem smutkiem. Kocham cie najbardziej na świecie.

modrzak : :