maj 05 2021

Wpis 2021-05-05, 05:53


Komentarze: 0

Najczęściej wchodzę tu dla niego. Bo się śnił. Dziś znów. Dziwne mieszkanie, jakby u niego, po remoncie, ale jakieś zaniedbane. Nie pamiętam kto był ze mną może kol.z pracy. Byli też inni ludzie. I był on.. koklecik. Spojrzał na mnie, a jego spojrzenie było jakby pijane, odurzone. Zupełnie jakby był tym samym nastolatkiem którego pamiętałam. Ale nie przeszkadzało mi to, że był jakby nie swój. Po chwili był ... Było jak kiedyś, jak się zobaczyliśmy... wpadliśmy sobie w ramiona. Chyba się nie całowaliśmy... A patrzyłam na jego uśmiech jak ciele na malowane wrota. A on mnie przytulał. Ja wtulałam się bardziej i bardziej jakbym nie mogła uwierzyć w to szczęście że w końcu jest, ze nie szukam go. On widać też był szczęśliwy. Nie przeszkadzali nam inni ludzie. W końcu dotknął mojego biodra, szybko to przerwałam,bo tak mocno się podnieciłam, że za chwilę mogłam stracić świadomość. Obudziłam się. Obudziłam się z tak mieszanymi uczuciami. A najwieksze z nich to niepokój. Boje się że znów coś się stanie. Coś złego. Zawsze śni mi się na złe.

modrzak : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz