mar 04 2008

po warszawie


Komentarze: 0

 

 

nic się nie działo oprócz tego, ze Freda odwoziliśmy na lotnisko i do iwony i jurka wstapilismy.

no coż tak poza tym to ciągnie się dzień za dniem i tak nie wiem na co czekam... chyba na dom, ale to nigdy tak szybko sięnie dzieje. chciałabym mieć już swój kąt ale co z tego jak nie mamy kasy. Niby dobrze a jednak czegoś brakuje.

Nadal cię kocham i kocham coraz mocniej.. tęsknie misiu mój. Buziaki !

modrzak : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz