cięzki dzień
Komentarze: 0
jestem taka zmęczona... nie wiem czemu mi tak źle
dostałam się na kurs po ktorym będę miala tyt. magistra-oby wyszło bo szkoła ma ponoc kłopoty z budynkiem, oby tylko 2 lata to wszystko wytrzymało
jestem zła na siebie że nie mam kasy, zaczęlam łazienkę u babci i nie moge jej skończyć kurcze no! wszystko mi się i uklada i psuje, na ten miesiąc mam wydatkow więcej niz dochodu i nie wiem jak ja ztym poradzę, anie chce siedzieć za bardzo na głowie babci
matka oczywiście chce żebym siedziała w domu, ale dopiero jak pojedzie za granice.. ciekawe czy ja bede chciała, znów bedoze się owszystko czepiać a ja nie chce juz niepotrzebnych kłotni, chce swoj dom!
juto u nas dzień seniora...a ptys jedzie do lublina i jutro zdaje prawko, jakoś się o iego nie martwię, nawet jak mu się nie uda toprzeciez nie tragedia
kasia przyjechała dzis idę do niej na kawkę więc może sobie powspominamy stare dobre czasy~!
dobra narazie kończę !!!!
Dodaj komentarz